Dziś porównamy dwa odmienne podejścia do używania narzędzia, jakim jest system kontroli wersji Git. Pierwszym podejściem jest git flow, który dawno już podbił serca użytkowników Gita. Drugi to development oparty o gałąź ...
Dewelopment oparty o gałąź główną (Trunk-based development) to sposób pracy z repozytorium kodu, w którym zmiany ewidencjonuje się od razu w głównej gałęzi. Jest antagonistyczny w stosunku do git-flow, przez co wiele osób uważa go za kontrowersyjny. Jest za to skuteczny. W raporcie „Stan DevOps – Raport 2017” trunk-based development jest jednym z wyróżników najlepiej radzących sobie przedsiębiorstw. Dziś opowiem o rozwoju opartym o gałąź główną. Artykuł porównujący to podejście oraz git-flow niebawem.
W naszym ulubionym Open Source'owym programie brakuje nam funkcjonalności. Co zrobić? Odetchnąć z ulgą ;) w końcu to Open Source – możemy ją sobie po prostu dopisać. Wystarczy, że znajdziemy kod źródłowy ...
Artykuł zakłada, że czytelnik posiada przynajmniej minimalną wiedzę na temat Gita. Niektóre z zagadnień będą jednak na odrobinę wyższym poziomie. Przydatna może okazać się także wiedza na temat programowania w powłoce BASH i o szeroko pojętym Linuksie.
W związku z dużym zainteresowaniem poprzednim artykułem o Gicie postanowiłem umieścić na naszym blogu kilka komend/praktyk/instrukcji, które w mojej pracy z tym narzędziem okazały się bardzo przydatne lub zostały przeze mnie uznane za ciekawe.
Dawno, dawno temu, za siedmioma mainframe'ami, za siedmioma terminalami, a przed siedmioma monitorami pracowali programiści. Już w tych ciemnych wiekach, kiedy nie było jeszcze internetu, facebooka i wielu innych wynalazków programiści, dziś zwani dumnie deweloperami, musieli współpracować razem. Chcieli osiągnąć ambitny cel, jakim było, i jest do dziś, wytworzenie działającego oprogramowania. Każde z tych przedsięwzięć borykało się z tym samym problemem – synchronizacją pracy nad kodem źródłowym.